Z przyjemnością chcę zaprezentować Państwu ukończony nowy pakiet graficzny dla firmy BHP Otium z Lubina.
Czasem zdarza się klient, który ma gotową wizję materiałów reklamowych, a czasem taki który zdaje się na moje doświadczenie. Pani Jolanta Klapczarek – właścicielka firmy BHP Otium jest osobą należącą do tych które uważają, że każdy powinien robić to co do niego należy i to w czym jest dobry. Piękna dewiza, która sprawiła, że Pani Jolanta (notabene przemiła osoba) otrzymała wspaniałe materiały graficzne a ja zyskałem pewność, że usługi firmy Otium w zakresie szkolenia i pomocy w zawiłościach bezpieczeństwa i higieny pracy w firmie są bezcenne.
Logo
Projekt rozpoczęliśmy od stworzenia logo firmowego. Jak często bywa w tego typu współpracy Pani Jolanta miała już wstępny zarys logo w głowie. Zależało jej aby prezentowało lupę skierowaną na napis BHP, ponieważ to właśnie Bezpieczeństwo i Higiena Pracy jest motywem przewodnim na który ukierunkowana jest oferta firmy Otium. Ja ubrałem to w odpowiednią kolorystykę i stylistykę związaną z często spotykanym oznakowaniem ostrzegawczym. Kolorystyka czerni i żółci, która zdominowała znak firmowy i materiały firmowe jest oczywiście konsekwentnie stosowana we wszelkich materiałach ostrzegawczych produkowanych przez człowieka, mających zwracać uwagę, minimalizować ryzyko, chronić od urazów i nieszczęść w otaczającym nas świcie.
Skąd wzięła się taka a nie inna kolorystyka?
To proste – z przyrody. Jeśli popatrzymy na owady, takie jak szerszenie czy osy, zobaczymy, że ich umaszczenie jest niezwykle kontrastujące i składa się z głównie z żółtych i czarnych obszarów. To jasny sygnał dla innych, że należy zachować szczególną ostrożność. Stąd człowiek zaadaptował te kolory do oznaczania miejsc w których istnieje ryzyko związane z uszkodzeniem ciała, czy zagrożeniem życia.
Materiały graficzne
Po stworzeniu znaku graficznego postanowiliśmy, że kolejnym krokiem będzie wizytówka, teczka ofertowa i papier firmowy a w dalszej kolejności strona internetowa. Problem polegał na tym, że na każdym materiale reklamowym należało umieścić adres strony internetowej której jeszcze nie było. Zawsze w takiej sytuacji polecam klientom, abyśmy dopełnili najpierw wszelkie sprawy formalne związane ze stroną (jak wykupienie domeny i serwera) i doprowadzili ją do etapu „strona w przygotowaniu”. Tak aby każdy klient, który otrzyma materiały reklamowe i zajrzy na stronę zobaczył stronę gotową, a jeśli nie uda się na czas jej ukończyć zobaczył przynajmniej komunikat o stronie w przygotowaniu i jasnym przesłaniu, że niebawem strona zostanie uruchomiona. Najlepiej oczywiście jeśli taki stan rzeczy nie trwa zbyt długo. W przypadku strony internetowej dla firmy Otium (bhpotium.pl) udało się zsynchronizować powstanie strony z drukiem materiałów i wszystko było gotowe w niespełna 3 tygodnie.
Na uwagę w szczególności zasługuje teczka firmowa, która została zaprojektowana z przemyśleniem najdrobniejszych detali i spasowaniem elementów, które do siebie pasują dopiero po jej złożeniu. Teczka bowiem drukowana jest z wykrojnika jako płaski arkusz zbigowany (z wytłoczeniami ułatwiającymi zgięcia) ale wygląd finalny ujawnia się dopiero po jej złożeniu w całość.
Efekt końcowy to spójne materiały graficzne, łączone nie tylko logiem i nazwą firmy Otium, ale kolorystyką i stylistyką konsekwentnie stosowaną od wizytówki po stronę internetową. Mam nadzieję, że materiały spodobają się klientom współpracującym z Panią Jolantą, ponieważ temu mają służyć. Mają podkreślać profesjonalizm i profesję która jest domeną firmy Otium.
Mi pozostaje podziękować za doskonałą współpracę z Panią Jolantą a firmę Otium, której łacińska nazwa jest odpowiednikiem spokoju i zrelaksowania wyróżniam na swojej stronie w blogu firmowym i portfolio jako wzór rzetelności i profesjonalizmu.